Julia Gołębiowska to uczestniczka 6. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W programie została połączona przez ekspertów z brydżystą Tomaszem. Ich relacja nie przetrwała próby czasu i zakończyła się rozwodem. Pomimo tak pesymistycznego zakończenia, Julia nie czuje się stratna. To dzięki udziale w telewizyjnym show poznała swojego obecnego partnera - Dominika. Para sprawia wrażenie idealnie dopasowanej i wspólnie patrzy w przyszłość. Czy już niebawem Julia ponownie wyjdzie za mąż?
Julia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" planuje drugi ślub?
Spotkanie z rodzicami drugiej połówki bywa stresujące. Julia Gołębiowska przekonała się o tym na własnej skórze. Rodzice jej ukochanego wyznają raczej konserwatywne poglądy, a przysięgę małżeńską traktują niezwykle poważnie. Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" była więc lekko zdenerwowana, gdy pierwszy raz odwiedziła mamę i tatę swojego ukochanego.
Obawiałam się tego spotkania. W moim życiu często przewija się program, a rodzice Dominika są osobami starszymi, mają dosyć konserwatywne poglądy i bałam się ich reakcji na wieść o moich decyzjach. Dla nich małżeństwo jest czymś świętym, to obietnica składana przed Bogiem. Dla mnie oczywiście ślub też jest bardzo istotny, ale bałam się, że ocenią mnie przez pryzmat “Ślubu od Pierwszego Wejrzenia”. No i zwyczajnie, miałam lekki stresik, jak to się zazwyczaj ma przed poznaniem najbliższych partnera czy partnerki. Ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie. Bardzo szybko złapaliśmy dobry kontakt. Szczególnie z mamą Dominika - piszemy ze sobą na co dzień, bardzo się polubiłyśmy - wyznała w rozmowie z "Co za tydzień".
Zarówno Julia, jak i jej partner Dominik mają podobne plany na przyszłość. Oboje pragną wziąć ślub i założyć rodzinę. Nie mają jednak pojęcia, kiedy to nastąpi. Obecnie, zakochani skupiają się na bliższym poznawaniu siebie i pogłębianiu swojej relacji.
Mamy z Dominikiem taki sam cel. Chcemy ślubu i dzieci, ale wydaje mi się, że jesteśmy jednogłośni w tym, że teraz jest jeszcze na to za wcześnie. Nie jesteśmy nawet rok ze sobą, więc takie planowanie to nie ten etap. Chcemy się poznać, nacieszyć swoim towarzystwem. Mamy plany na jakieś wyjazdy, chcemy korzystać z czasu we dwoje na tyle, o ile jest nam to dane. Ale wiadomo, że nie bierzemy pod uwagę zakładania rodziny za 5 czy 7 lat. Ja już mam 27 lat, Dominik ma rocznikowo 39, więc nie będziemy też długo zwlekać. Wiadomo, że przed ślubem są też zaręczyny, więc ktoś musi ten ślub zapoczątkować - wyznała Julia, a Dominik zgodził się ze słowami swojej partnerki.