Niezbadane są wyroki boskie. 9 lipca grono aniołów powiększył Julian Dunin-Holecki, który już za życia był prawdziwym aniołem w lekarskim kitlu. Był bardzo oddany pacjentom i nikogo nie zostawił bez pomocy. - Odejście każdego człowieka to ogromna strata dla bliskich, dla współpracowników, a w tej konkretnej sytuacji także dla pacjentów wszystkich ośrodków, z którymi doktor współpracował… Zespół stracił serdecznego kolegę. To dla wszystkich duży cios – mówi „Super Expressowi” Piotr Gołaszewski, rzecznik prasowy Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie. Syn Danuty Holeckiej pracował równolegle także w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym im. dr Józefa Psarskiego w Ostrołęce, Powiatowym Centrum Medycznym w Grójcu oraz w Szpitalu Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Wołominie.
Tak pacjenci wyrażali się o doktorze Holeckim
Doktor Julian Holecki cieszył się bardzo dobrą opinią wśród pacjentów. Chwalili go za profesjonalizm i empatię. W Internecie nie brakuje komentarzy od osób, które leczył. Na portalach, gdzie opinie wystawia się specjalistom z różnych dziedzin, Holecki miał najwyższe noty. Tak oceniali go pacjenci: „Świetny lekarz. Bardzo profesjonalne podejście do pacjenta, ogromna wiedza i bardzo miła osobowość. Po operacji wszystko dokładnie zostało mi wyjaśnione i przekazane odnośnie dalszej rehabilitacji. Oby jak najwięcej takich medyków. Gorąco polecam” – napisał pan Dariusz na stronie Świata Przychodni. „Super lekarz, super człowiek. Czułam się w pełni zaopiekowana. Aby więcej takich lekarzy” – podsumowała pani Ania. „Świetny ortopeda i znakomity profesjonalista” – taką opinie wydał natomiast pan Tomasz.