Julka Wróblewska wyśmiała mieszkankę Bali i jej tradycyjną kuchnię opalaną drewnem? W 5. odcinku "Agenta Gwiazdy" aktorka wraz z Mają Włoszczowską i Mikołajem Mikołajczakiem miała za zadanie przygotowanie posiłku dla reszty uczestników. Dużo problemu sprawiło jej przebywanie w pomieszczeniu pełnym dymu, który wydobywał się ze skromnego pieca opalanego węglem. Dziewczyna miała łzy w oczach i co chwila musiała wychodzić na świeże powietrze, gdzie je ocierała. W końcu zażartowała z biednej mieszkanki wyspy:
- Nie mogła sobie indukcji kupić?
Nie wszystkim internautom spodobał się ten komentarz. Wiele osób stwierdziło, że wypowiedź ta była żenująca. Z drugiej jednak strony pojawiły się też komentarze broniące zachowania aktorki. Jedna z internautek przypomniała, że Julka miała ostatnio operację oczu.