Zmiany na Woodstocku 2016 wiążą się z, podjętą przez komendanta wojewódzkiego policji w Gorzowie, decyzją o nadaniu wydarzeniu statusu "imprezy masowej o podwyższonym ryzyku". Co to oznacza w praktyce? Cały teren Przystanku Woodstock 2016 został ogrodzony. Na darmowy festiwal można wejść jedynie przez bramy wejściowe, w których uczestnicy imprezy będą przechodzili kontrolę, czy nie wnoszą na nią materiałów niebezpiecznych. Do tego teren przed małą i dużą sceną ma być miejscem całkowicie wolnym od alkoholu. Nie będzie już można wjeżdżać na woodstockowe pole samochodami. Nad bezpieczeństwem woodstockowiczów ma też czuwać dużo większa liczba licencjonowanych ochroniarzy. Tuż po ogłoszeniu zmian na Woodstocku 2016 w internecie pojawiły się opinie, że jest to związane ze zmianą władzy w Polsce. Dodajmy, że w tym roku zmieniła się również data Przystanku Woodstock, który wyjątkowo odbędzie się 14-16 lipca, a nie na przełomie lipca i sierpnia. Powodem przesunięcia terminu są odbywające się w dniach 26-31 lipca Światowe Dni Młodzieży.
Na temat zmiana na Woodstocku 2016 już parę razy głos zabierał Jurek Owsiak. Prezes Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy z żalem stwierdził, że "czujemy, że trochę się nam dostało". Jakkolwiek decyzję komendanta policji przyjął z pokorą. Jednocześnie podkreślił, że jako organizator chce zapewnić bezpieczeństwo gościom. Na temat sześciostronicowego uzasadnienia Komendy Głównej wypowiedział się w następujący sposób:
– Podejrzewam, że zostało napisane przez ludzi, którzy tu nigdy nie byli. Bo właśnie tutaj przez wiele lat nasza współpraca ze służbami mundurowymi była rewelacyjna - mówi.