Anna Jurksztowicz od dawna walczy o uzyskanie rozwodu z mężem. Z Krzesimirem Dębskim spędziła aż 40 lat. Zakochała się w nim jeszcze w latach 80., wyszła za mąż po kilkunastu latach związku. Małżonkowie doczekali się dwójki dzieci - Marii i Radzimira. Ale ich relacja, jak się później okazało, była daleka od ideału. W końcu Jurksztowicz zapragnęła rozwodu, Dębski też chciał się uwolnić. Oboje złożyli wnioski rozwodowe, każde z nich miało swoje powody. Zdrady kompozytora oznaczały dla piosenkarki jedno - rozwód z orzeczeniem o winie męża.
- Rozwód z orzeczeniem o winie w przypadku nieślubnego dziecka i licznych zdrad, które nietrudno udowodnić, jest oczywisty. Ale ze względu na finanse na pewno będzie się ciągnął - zdradziła w 2022r. przyjaciółka gwiazdy.
Rozwód Jurksztowicz i Dębskiego - minęły prawie trzy lata, a orzeczenia brak
Niestety, sprawa jest w toku od końca 2021 r., rozprawy odbywają się co kilka miesięcy, a końca nie widać. Ostatnio małżonkowie spotkali się w sądzie niemal rok temu - 30 sierpnia 2023 r. Choć Jurksztowicz miała nadzieję na to, że rozprawa będzie ostatnią, myliła się. Rozwód nie doszedł do skutku. Co dalej?
Zobacz także: Tomasz Oświeciński z byłą żoną w jacuzzi. Pochwalił się zdjęciem z eks. Oni naprawdę są po rozwodzie!
Co z rozwodem Jurksztowicz i Dębskiego? Jest problem
Ostatnie spotkanie małżonków na sali sądowej odbyło się w sierpniu zeszłego roku. Wówczas sąd, ku ich zaskoczeniu, nakazał obojgu mediacje. Jak się można domyślić, po niemal dwóch latach walki rozwodowej (ze zdradami w tle), nie były najlepszym pomysłem i zakończyły się porażką.
- Mediacja skończyła się niepowodzeniem. Liczymy jednak na to, że wrześniowa rozprawa będzie już ostatnia - powiedział "Faktowi" adwokat Marcin Muśnicki, który w sądzie reprezentuje Annę Jurksztowicz.
Zobacz także: Zmarły Krzysztof Banaszyk pozostawił dzieci i partnerkę. Przed laty był związany z aktorką "Klanu" i "M jak miłość"
Para w sądzie spotka się już za miesiąc. Czy to będzie ich ostatnia wizyta, z której wyjdą jako rozwodnicy? Przekonamy się.
- Ta rozprawa trwa tak długo, bo muszę bronić sprawiedliwości i prawdy, a przede wszystkim swojej godności. Bo to jedyna rzecz, która mi pozostała. (...) Nie mogę się w tej sytuacji zgodzić na rozwód bez orzekania o winie. Gdyby zachował się jak dżentelmen i przeprosił nas wszystkich i nasze dzieci, moglibyśmy się rozwieść w sposób cywilizowany, bez tych wszystkich rozpraw - mówiła Jurksztowicz w zeszłym roku.
Zobacz więcej zdjęć. Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski dziś dostaną rozwód? Od tego momentu minęły już dwa lata!