W swoim show Justyna przed obiektywem najczęściej ustawia kobiety. Czemu tak się dzieje? Co wokalistkę tak pociąga w innych przedstawicielkach płci pięknej?
- Lubię kobiety i podziwiam. Wychowałam się wśród kobiet - mam pięć sióstr. Mężczyźni są inni. To kobiety często potrzenują wsparcia, kiedy mają już za sobą wzloty miłosne, a szara codzienność je przytłacza i robi z nich matki Polki, które nie mają dla siebie czasu. Tak bardzo potrzebne jest nam wsparcie, by dom funkcjonował bez zarzutów - czytamy w "Na żywo".
Trzeba przyznać, że słowa pani Justyny są nader mądre. Ciekawe tylko, czy Steczkowska podziwia jedynie kobiety styrane życiem, czy też te bardziej urodziwe i naturalniejsze od niej?