Według magazynu TMZ, oprócz kokainy, która rzekomo należała do jednego ze znajomych Justina Biebera, w czasie przeszukania jego domu, znajdowały się też dwa wielkie słoje wypełnione marihuaną! Wygląda na to, że nie była to część wystroju domu, ponieważ źródło zbliżone do Justina Biebera, na które powołuje się TMZ ujawnia, że piosenkarz trzyma w domu aż trzy bongosy (specjalne fajki służące do palenia marihuany). Jedną w pokoju telewizyjnym i dwie w kuchni.
W posiadłości młodego gwiazdora, znajdowały się w tym czasie również 4-5 pustych butelek po kodeinie! To już nie pierwszy raz gdy Justin Bieber widziany jest „w towarzystwie” tego środka odurzającego. Jego zdjęcia z wielką butelką kodeiny - środka działającego podobnie do morfiny - już kiedyś publikowane były przez magazyn TMZ.
Źródło TMZ poinformowało również, że Bieber ma w swojej wilii specjalny „smoking room” (pokój do palenia), wyposażony we wszystkie przyrządy niezbędne do palenia „zioła”. Według niego, niektórzy znajomi Justina przebywający w pokoju, ze strachu przed policją spuścili środki odurzające w toalecie.
Zobacz też: Justin Bieber ćpa?! On to robi regularnie!
Dlaczego policja nie zajęła się nielegalnymi środkami odurzającymi? Źródło TMZ związane z organami ścigania poinformowało, że narkotyki nie były przedmiotem przeszukania posiadłości Bieber'a.