Narkotyków nie trzeba było szukać, bo leżały „na wierzchu”. Okazało się, że kokaina należała do przyjaciela Biebera, rapera Lil Za, który często bywa w domu kolegi, a kiedyś nawet z nim mieszkał. Nawet 20 tysięcy dolarów kaucji nic nie pomogło i kumpel Biebera musi zostać w areszcie! Pomimo że w związku ze znalezieniem narkotyków sam Bieber nie został zatrzymany, to nie znaczy, że nie powinien mieć się na baczności. W końcu willa, w której policjanci znaleźli kokę należy do gwiazdora. Nagrań z monitoringu, na których miał być rzucający jajkami Bieber co prawda nie znaleziono, ale i tak wyszły z tego niezłe jaja!
Zobacz: Justin Bieber (20 l.) Teraz będzie wracał do Seleny.