Justin Bieber odwołał 15 koncertów w USA! Oznacza to koniec trasy koncertowej "Purpose Tour 2017", w której wokalista jest od 2016 roku. Pierwsza część trasy poszła tak świetnie, że Bieber podjął decyzję o jej przedłużeniu. Bilety wyprzedawały się jak świeże bułeczki, a fani byli zachwyceni. Wejściówki na koncerty drugiej części "Purpose Tour 2017" również sprzedały się w mgnieniu oka. Tym bardziej dziwi więc fakt, że Bieber zdecydował się odwołać wszystkie koncerty i przerwać trasę.
Na razie nie wiadomo, dlaczego Bieber podjął taką decyzję. W kuluarach mówi się o "nieprzewidzianych okolicznościach". Pojawiło się już oficjalne oświadczenie rzecznika wokalisty.
"Dziękuje fanom za niesamowite doświadczenia na Purpose World Tour przez ostatnich 18 miesięcy. Jest wdzięczny i zaszczycony, że mógł dzielić to doświadczenie ze swoją ekipą przez ponad 150 udanych występów na 6 kontynentach podczas trasy. Niestety po uważnym rozpatrzeniu argumentów zdecydował się nie występować na kolejnych koncertach. Pieniądze za bilety zostaną zwrócone w punktach sprzedaży" - głosi dalej oświadczenie rzecznika Justina Biebera" - poinformowała rzecznik wokalisty, Lauren Morris.
Jak myślicie, co się mogło stać?