- Nie jestem teraz najszczęśliwszy, ale próbuję się jakoś z tym wszystkim uporać. Mam naprawdę bliskich przyjaciół, którzy próbują mnie rozweselić - przyznaje artysta. Dodaje też, że nieprawdą jest jakoby dzwonił codziennie do swojej byłej ukochanej i błagał ja o powrót.
- To, co czuję, zawarłem w piosence "Nothing Like Us". Te trudne chwile uczynią mnie silniejszym i mądrzejszym - mówi.