Justin Bieber mieszka na luksusowym osiedlu w kalifornijskim Calabasas. Jego sąsiedzi zdecydowanie nie są zadowoleni z towarzystwa kontrowersyjnego gwiazdora. Bieber urządza głośne imprezy, szarżuje po osiedlu drogimi autami, opluwa ludzi, a ostatnio obrzucił jajkami dom jednego z sąsiadów. Oliwy do ognia dolała informacja, że w domu "upadłej gwiazdy" znaleziono narkotyki: marihuanę, MDMA, a nawet kokainę!
Sąsiedzi Biebera MÓWIĄ BASTA! Jak donosi portal Entertainmentwise.com, mieszkańcy pobliskich domów kazali mu się wyprowadzić. Sąsiadów popiera również menedżer Biebera - Scooter Braun. - Wyprowadź się natychmiast! - słowa Brauna powtórzyła w rozmowie z magazynem "Radar" osoba z otoczenia wokalisty. Nie jest tajemnicą, że sąsiedzi Biebera nienawidzą go. Jednak Justin ma za nic rady menedżera. - Nie chce dawać swoim sąsiadom satysfakcji - wypowiedź Brauna kontynuuje informator "Radar".
Zdaje się, że Bieber traci nie tylko fanów, sławę i godność. Opuszcza go coraz więcej osób z jego najbliższego otoczenia...
Czytaj też: Justin Bieber: "P*erdol się Seleno!" Gwiazdor wysyła byłej dziewczynie zdjęcia swojego PENISA! Ma SEKS TAŚMY?