Justin tak bardzo zranił Britney

2008-09-10 20:05

Matka Britney Spears zawsze jest gotowa sprzedać prywatność swojej córki. W tym celu odgrzebała nawet jej związek z Justinem Timberlakiem.

Lynne Spears (54 l.) postanowiła zarobić na pokręconej historii swojej rodziny i napisała książkę "Through The Storm – A Real Story Of Fame And Family In A Tabloid World". Pokaźne miejsce zajmuje w niej jej córka, Britney, czyli jedyna przyczyna tego, że rodzina Spearsów jest znana (a w końcu książka ma traktować m.in. o sławie).

Lynne stwierdziła, że to rozstanie z Justinem jest źródłem wszystkich problemów piosenkarki, czyli dwóch małżeństw, dwóch przypadkowych ciąż, odebrania praw do dzieci, załamania nerwowego, etc.

Britney (26 l.) i Justin (27 l.) byli ze sobą trzy lata. Rozstali się w 2002 roku, a więc już sześć lat temu! Jednak Lynne Spears wydaje się chyba, że od tamtej pory czas stanął w miejscu. Jej zdaniem, to rozstanie pozostawiło olbrzymie rany w psychice jej córki.

- Chciałabym, aby rozstali się w inny sposób, bez ranienia się nawzajem. Nawet dwa lata po rozstaniu to dalej siedziało w Britney - powiedziała Lynne. Jednocześnie przyznała, że w przeszłości jej relacje z córką były trudne.

- Britney oskarżała mnie o to, że staję po stronie Kevina Federline'a (drugi mąż piosenkarki i ojciec jej synów - red.) i pozwalam mu zatrzymać chłopców. Przestała się do mnie odzywać i trwało to 7 miesięcy - napisała Lynne.

Aż dziwne, że nie przyszło jej do głowy, że to właśnie jej zachowanie i stosunki z Britney mogą być przyczyną problemów jej córki. Nie ma to jak rodzice, którzy bardziej od własnych dzieci kochają ich pieniądze.

Ciekawe, co Lynne ma do powiedzenia o swojej drugiej córce Jamie, która zaszła w ciążę w wieku 16 lat. Jej psychikę również złamały jakieś trzecie osoby?

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki