Justin Timberlake odpokutuje za "Sexy Back" w "Misiu Jogim"

2011-02-08 15:00

Justin Timberlake (30 l.) ma wyrzuty sumienia. Muzyk właśnie zorientował się, że jego piosenek słuchają także dzieci. Sam Timberlake uważa, że  takie hity jak "Sexy Back" są nieodpowiednie dla najmłodszego pokolenia. Skruszony gwiazdor z ochotą zgodził się więc podłożyć głos do filmu o "Misiu Jogim".

- Spotkałem kiedyś pewnych rodziców, którzy powiedzieli mi, że ich dzieci słuchają mojej muzyki. Na początku ucieszyłem się. Ile ma lat wasza córka? - zapytałem i gdy dowiedziałem się, że ma 9, a ja spodziewałem się, że jest studentką, poczułem się złym człowiekiem. Uważam jednak, że rodzice również powinni brać odpowiedzialność za to, czego słuchają ich dzieci - wyznał portalowi CTV News Justin Timberlake.

Przeczytaj koniecznie: Justin Timberlake wydał pół miliona na pierścionek dla Jessiki Biel


Piosenkarz czuje się winny i dlatego ani przez chwilę nie wahał się przyjąć propozycji współpracy przy filmie "Miś Jogi". Autor hitów "Sexy Back" i "Seniorita" użyczy swojego głosu misiowi Boo Boo.

- Boo Boo i Jogi to kultowe postaci - cieszy się w innym wywiadzie, tym razem udzielonym "Daily Mail", Justin Timberlake.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki