Justyna Steczkowska KRYTYKUJE AGRESJĘ Dody: To jej słabość, bo nie potrafi wydobyć z siebie argumentów

2012-05-28 14:57

Justyna Steczkowska odniosła się do agresywnego zachowania Dody. Choć gwiazdy za sobą nie przepadają to Justyna w delikatnych słowach ocenia Rabczewską. Czyżby chciała uniknąć afery? A może boi się, że Doda, gdy tylko ją spotka, od razu zaatakuje i tym samym Steczkowska dołączy do grona pobitych przez Dodę?

- Artysta nie musi być próżny i egoistyczny! Ostatnio jest dużo dyskusji na temat tego, że koleżanka z branży pobiła kogoś tam któryś już raz z kolei i rzeczywiście nie jest to miłe. Abstrahując od tego i nie oceniając jej jako artystki, absolutnie sobie na to nie pozwalam, to uważam, że pewne zachowania z ludzkiej strony, które dzieją się w normalnym życiu, nie na scenie, nie jest to część wizerunku czy kreacji artystycznej, bo to jest zupełnie inna rzecz... powinna być ukarana.

Bo jak tak nagle przychodzi ktoś do ciebie i cię bije, to nie powinno tak się dziać. Nawet jeśli ktoś zostanie sprowokowany, co nigdy nie jest miłe, to jednak uderzenie kogoś jest tak naprawdę naszą słabością. Tym, że nie potrafimy wydobyć z siebie argumentów, nie potrafimy się z pewnymi sprawami pogodzić, nie potrafimy panować nad swoimi emocjami, a co za tym idzie nad swoim życiem - powiedziała Steczkowska w wywiadzie dla interia.pl

Powiedziała jeszcze, że zna większość artystów w Polsce i nigdy nie spotkała się z takim zachowaniem. Życzymy jej zatem, aby nie spotkała na swej drodze Dody. Mogłoby się to dla niej skończyć tak, jak dla Jakuba Majocha lub Moniki Jarosińskiej. Pewnym gwiazdom nie warto podpadać...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki