Sobotni odcinek otworzył kolejny etap "The Voice of Poland". Czas na Bitwy, najbardziej emocjonujący etap muzycznego talent show TVP2. Uczestnicy podzieleni na duety będą walczyć o przejście do kolejnego etapu programu. O tym, kto trafi do Nokautu i ponownie wystąpi na scenie „The Voice of Poland” zdecydują trenerzy - Justyna Steczkowska, Sylwia Grzeszczak, Marek Piekarczyk o raz Tomson i Baron. W ostatnim odcinku na scenie muzycznego show stanęło aż osiem duetów! Jak im poszło? Przeczytacie o tym w naszej relacji z odcinka: The Voice of Poland 12: Trenerzy zmasakrowali uczestniczkę! Steczkowska nie zostawiła na niej suchej nitki [ZAPIS RELACJI]
SPRAWDŹ: The Voice of Poland 12: Piękny hołd dla Krawczyka zszokował trenerów [ZAPIS RELACJI]
Steczkowska ostro skrytykowała uczestniczkę show!
Po jednym z występów na muzycznym ringu, Justyna Steczkowska nie była w stanie ukryć niezadowolenia. Jej ostre słowa wbijają w fotel! - To nie jest występ godny po prostu, przepraszam. Uważam, że jesteście nieprzygotowani na tyle, żeby stanąć tutaj i cieszyć publiczność - zagrzmiała artystka tuż po zakończeniu występu Daniela i Izabeli.
- Chcę być miła, ale muszę być szczera. Nieczysto, już pomijam choreografię, bo nie jesteście tancerzami, ale pomimo wszystko na scenie trzeba ogarnąć nawet ruch. Jest jeden wielki bałagan, nic nie działa. Najważniejsze jest śpiewanie, ale to nie jest ten poziom. To jest program telewizyjny „The Voice of Poland” - dodała rozczarowana trenerka. - To nie jest to, to nie jest ten poziom. To jest program telewizyjny "Najlepsze głosy w Polsce", "The Voice of Poland" - przyznała zniesmaczona.
Izabela nie wytrzymała i zalała się łzami
Daniel i Izabela to duet z drużyny Grzeszczak. Ich wykonanie zaskoczyło Justynę Steczkowską! Izabela przyznała, że bardzo się stresowała. - Na pierwszym nagraniu trzęsłam się jak galareta. Myślałam, że teraz będzie lepiej - wyznała zapłakana. - Na pewno nie podobały mi się fałszywe dźwięki - dodała Grzeszczak. Reszta trenerów poparła zdanie zarówno Steczkowskiej, jak i Sylwii. Decyzja była trudna - Grzeszczak najchętniej nie zabrałaby nikogo. Problemem Daniela był mocny brytyjski akcent, który przeszkadzał mu w śpiewaniu po polsku. Ostatecznie, musiała wybrać i wskazała chłopaka.