Liczy się piękny umysł, bo piękna klata po jakimś czasie po prostu się nudzi - taką filozofię swoich miłosnych wyborów wyłożyła ostatnio w wywiadzie Agnieszka Kaczorowska. I od razu rozeszły się domysły, że tancerka wbija szpilę swojemu poprzedniemu partnerowi z Tańca z gwiazdami. Ten rzeczywiście poczuł się urażony i odegrał się na Agnieszce. - Inteligentne kobiety szukają w mężczyźnie pięknego umysłu, infantylne i uważające się za intelektualistki, jedynie ,,pięknego mózgu" i romansu na siłę. Kiedy facet nie wykazuje zainteresowania, od razu znajdują wytłumaczenie i przerzucają się na... starszych lub zamożniejszych - napisał Rafał Maślak na swoim profilu, sugerując, że tancerka liczyła na coś więcej niż wspólne treningi. Wersję Mistera potwierdza w rozmowie z Faktem koleżanka Kaczorowskiej.
- Agnieszka wykorzystuje każdą okazję, by wbić Rafałowi szpilę. Uważa, że jest nadętym lalusiem. Ale tak naprawdę boli ją to, że jeszcze za czasów występów w programie model dał jej kosza, a po jego zakończeniu odciął się od plotek o romansie - zdradza informator gazety.
Trzeba przyznać, że ta historia nabiera rumieńców...
Zobacz też: Tatiana Okupnik niczym cyborg. Tańczy mimo złamanego żebra