Agnieszka Kaczorowska jakiś czas temu wywołała ogromną burzę w sieci. O jej wpisie, w którym napisała o "modzie na brzydotę" grzmiały nie tylko portale internetowe, ale też gwiazdy. Aktorki, aktorzy, blogerki, blogerzy czy influencerki i influencerzy zabierali głos potępiając słowa Agnieszki Kaczorowskiej. Wsparcia udzieliło niewielu znanych, jednak jednym z nich był Jarosław Jakimowicz, który zdradził, że "doskonale rozumie, co Agnieszka miała na myśli". Wyjaśnił też własnymi słowami o co jego zdaniem chodziło ciężarnej gwieździe. Oto fragment słynnej wypowiedzi Agnieszki Kaczorowskiej: - Lubię piękno kryjące się pod wieloma aspektami. O pięknie można byłoby rozmawiać długo, bo to pojęcie względne... Natomiast obserwuję obecnie modę na brzydotę. Trochę wydaje mi się, że wynika z chęci przeciwstawieniu się instagramowemu pięknu, które narzuciło pewne standardy, a z drugiej ze zbyt skrajnego pojmowania takich haseł jak #bodypositive - napisała.
Agnieszka Kaczorowska znów "pod ostrzałem". Najpierw "moda na brzydotę" teraz na "sztuczność"
Kilka dni po nieprzyjemnych wydarzeniach w życiu Agnieszki temat powrócił. Tym razem za sprawą najnowszego wpisu na jej koncie instagramowym. Opublikowała wideo, na którym tańczy w objęciach męża w rytm hitu "(You Make Me Feel Like) A Natural Woman". Jak napisała gwiazda żartując z ciąży: - Takie tańce niedzielne… na ile stan pozwala. Niestety brzmienie "naturalnej kobiety" tylko rozwścieczyło internautów, którzy nie omieszkali skomentować filmiku. Szydercze wpisy po nowym poście tancerki zawładnęły sekcją komentarzy:
- Moda na sztuczność...
- Już oglądać się tego nawet nie da
- Twoja sztuczność bije po oczach
- Sztuczniaki
- Sorry, ale wole brzydotę niż sztuczne piękno
- Pani Agnieszko lubię Panią i broniłam w komentarzach, ale ciężko tak jakoś wybaczyć ten zeszłotygodniowy wpis bez Pani obszerniejszego wyjaśnienia.
ZOBACZ: Dorota Wellman ujawniła wstrząsające chwile, gdy próbowała zajść w ciążę. Potrzebna była terapia