Azja Express to program, który wypromował przede wszystkim 2 gwiazdy - Małgorzatę Rozenek i Renatę Kaczoruk. Nie chodzi nawet o konflikt, który powstał między celebrytkami. Raczej o to, że były najbardziej wyrazistymi postaciami nowego show TVN. Program zakładał ukazanie osób, które zazwyczaj żyją bardzo komfortowo, w niewygodzie azjatyckich realiów. Celebryci mieli żebrać o jedzenie, spanie i transport. Okazuje się jednak, że na przykład podróżowanie pociągiem na Kaczoruk nie robi wrażenia.
W wywiadzie dla magazynu "Gala", wyznała, że często korzysta z tego środka komunikacji. - Zazwyczaj jeżdżę pociągami. Tym się różnimy z moim narzeczonym, że on ma trzy samochody, a ja dwie walizki - wyznaje Kaczoruk. - Przez całe dorosłe życie się w nich mieściłam, jeszcze do niedawana byłam nieustannie w podróży. Dla mnie prawdziwy luksus to wolność - zdradza była modelka. Co wozi w swoich dwóch walizkach?- Stary notes, najbardziej niezbędne ubrania, kilka par butów. Komputer. Najcenniejsze książki, filmy i płyty, kilka fotografii, które przypominają mi, kim jestem i skąd pochodzę - zdradza Renulka.
Zobacz: Kaczoruk o wsparciu Wojewódzkiego po Azja Express: jestem porażona tym, na co się porwał