Kaja Paschalska wraca do realizacji marzeń o karierze wokalnej. "Karma" to tytuł jej nowej piosenki, której teledysk zadebiutował na YouTube 9 maja 2017 roku. Przypomnijmy, że Paschalska pierwsze kroki na scenie muzycznej zaczęła stawiać 16 lat temu! W 2001 roku ukazał się jej pierwszy album, na którym znalazły się takie przeboje jak "Przyjaciel od zaraz", czy "Zaufałam sobie". Aktorka wycofała się z muzyki po premierze utworu "Mała Chinka". Piosence zarzucano rasizm, a sama wokalistka stała się obiektem wielu żartów. Przełomem dla Kai był udział w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Od tego czasu zaczęła udostępniać fanom covery znanych utworów. W końcu znana z roli Oli Lubicz w "Klanie" Paschalska dała się namówić na powrót do kariery muzycznej.
"Karma" to singiel zapowiadający kolejne piosenki. Aktorka ujawniła, że w środę 10 maja zdradzi fanom kolejną niespodziankę. Tymczasem przyjrzeliśmy się komentarzom pod teledyskiem do "Karmy". Jak nową piosenkę odbierają internauci? Oto kilka komentarzy:
- Trzeba tylko popracować nad dykcją, bo momentami śpiewa przez zęby i trochę to przeszkadza w odbiorze
- Niech Pani namówi scenarzystów na wątek, w którym Ola Lubicz śpiewa w restauracji swojej serialowej ciotki, Moniki. Serio.
- jakbym zamknęła oczy i nie wiedziała kto śpiewa w życiu bym nie zgadła że to Kaja P. zamknąć oczy i wsłuchać się warto, a nie patrzeć przez pryzmat młodej dziewczyny i Chinki, duży postęp, dojrzały utwór, coś innego
- Ogólna konwencja piosenki fajna, aczkolwiek mnie osobiście drażni taka maniera w sposobie śpiewania jakby miała "kluchę" w gardle
ZOBACZ: Kaja Paschalska śpiewa pod choinką. Dobrze wyszło? [WIDEO]