Kaja Paschalska wzruszająco o Agnieszce Kotulance. Aż trudno powstrzymać łzy...

Agnieszka Kotulanka nie była początkowo popularną aktorką. W 1980 roku ukończyła kierunek aktorski na Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. W tym samym roku zadebiutowała na ekranie. Wcieliła się w rolę Mirki, narzeczonej Gienka Popiołka (Andrzej Golejewski, 68 l.) w serialu "Dom". Była to jednak rola epizodyczna, to też aktorka nie była rozpoznawalna. Pod koniec lat 80. wraz z rodziną wyjechała do Kanady, gdzie spędziła dwa lata życia. Choć po powrocie występowała w Teatrze Telewizji, dopiero angaż w najpopularniejszym wówczas serialu przyniósł jej sukces.

Agnieszka Kotulanka i Kaja Paschalska poznały się na planie "Klanu" w 1997 roku. Przez lata odgrywały role matki i córki. Przed ekranami sagę rodu Lubiczów śledziło blisko dziesięć milionów widzów. Nagła śmierć Kotulanki zaskoczyła wszystkim! W 2018 roku aktorka zmarła na krwotoczny udar mózgu. Przez wiele lat walczyła z alkoholizmem, który był też powodem wyrzucenia jej z "Klanu" w 2013 roku. W jednym z wywiadów Paschalska opowiedziała o współpracy z serialową mamą. Tego jeszcze nie słyszeliście.

SPRAWDŹ: Niesamowite, jak widzowie wspierają Ninę Terentiew. Nie spodziewała się takiego ciepła

Dalsza część artykułu pod galerią: (Nie)Zapomniani Agnieszka Kotulanka

Kaja Paschalska szczerze o serialowej mamie: "Lata lecą, a refleksja pozostaje taka sama"

W wywiadzie dla portalu Jastrząb Post Paschalska zdradziła, jak układała jej się współpraca z serialową Krystyną Lubicz. Kiedy Kaja dostała angaż w "Klanie" była młodą i niedoświadczoną aktorsko dziewczyną. Jak się okazało, rady starszej koleżanki po fachu były cennymi lekcjami.

Jeżeli chodzi konkretnie o tę relację, to można tak powiedzieć, że w momencie, kiedy byłam bardzo młodą dziewczynką, a Agnieszka była już aktorką z wieloletnim doświadczeniem, to pomagała mi w bardzo wielu kwestiach i dawała mi różne wskazówki. Miała w sobie naprawdę bardzo dużo ciepła. I cóż mogę powiedzieć – nadal jest przykro. Lata lecą, a refleksja pozostaje taka sama. Że to straszna i bezsensowna strata.

- powiedziała. Jakie relacja łączyły serialowy klan Lubiczów? Jak to zwykle bywa - to, co dzieje się w serialu, zostaje w serialu. Dzięki Paschalskiej fani "Klanu" mogą choć trochę bliżej poznać serialową Krystyną.

"Aga była jedyna w swoim rodzaju. Miała niesamowite poczucie humoru. Była taką osobą, której nie da się zapomnieć. Na pewno nam wszystkim jej brakuje. Jeżeli chodzi o naszą relację, to wiadomo – jest to jednak serial. To nie jest tak, że jesteśmy jedną wielką rodziną. Nie spędzamy ze sobą świąt, ale lubimy się i mamy takie stosunki koleżeńskie utarte przez te 25 lat" - dodała.