Związek Borysa i Kai od początku należał do burzliwych! Para często się kłóciła, ale mimo wszystko po każdej awanturze ich miłość była jeszcze mocniejsza. Teraz stało jest inaczej. Śródka powiedziała Szycowi dość.
- Podjęłam decyzję, by się wyprowadzić do własnego mieszkania i realizować w spokoju własne projekty - wyznała w rozmowie z "Super Expressem" Kaja.
Piękna projektantka zaczęła życie w pojedynkę. Teraz zamierza się poświęcić pracy w swojej firmie The Frock, która zajmuje się projektowaniem i szyciem fraków dla kobiet.
Borys i Kaja wielokrotnie rozstawali się i wracali do siebie. Imprezowy styl życia aktora nie podobał się młodej narzeczonej. Do legendy przeszły historie o tym, jak to Borys wychodził z domu po gazetę i wracał po kilku dniach, nie dzwonił, nie odbierał telefonów. Ale mimo wszystko para potrafiła dojść do porozumienia.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Mam kobietę i rodzinę, którą bardzo kocham - mówił niedawno "Super Expressowi".
Ale teraz deklaracje o miłości nie przekonują już Kai, czara goryczy się przelała. Piękna narzeczona spakowała się i wyprowadziła z jego willi na warszawskiej Saskiej Kępie. Znajomi Śródki liczą, że ich rozłąka nie będzie trwała długo. I pewnie dlatego dobry nastrój jej nie opuszcza. Projektantka przesłała nawet życzenia dla Czytelników "Super Expressu".
"Szczęśliwego nowego roku" - napisała Kaja w liście do naszej redakcji.