Kaja Śródka i Borys Szyc byli bardzo barwną parą. Były wzloty i upadki - para wielokrotnie kłóciła się, rozstawała, schodziła...
I tym razem wszyscy czekali na szybki powrót Śródki do Szyca (lub odwrotnie). Jednak możemy się rozczarować. Jak dowiedział się "Fakt" Kaja spakowała wszystkie rzeczy należące do Borysa (a znajdujące się w jej mieszkaniu lub samochodzie) i poprosiła znajomych, aby mu je przekazali.
Tabloid dowiedział się, że Śródka zamierza unikać Szyca w najbliższym czasie. Projektantka boi się, że na widok aktora zmięknie i będzie chciała spróbować po raz kolejny. A tego nie chce!
Kaja nie chce reaktywacji związku - tym razem chce skupić się tylko na sobie i zająć się karierą projektantki. Najwyraźniej ma dość miłosnych dramatów i nieodpowiedzialnego zachowania aktora. I bardzo dobrze - już dawno powinna dać mu kosza!