Kajra w pięknej białej sukni i równie śnieżnym kożuszku wyglądała zjawiskowo. Hity ze sceny bawiły publiczność, a śpiewające małżeństwo wyglądało na wesołych. Być może z powodu randkowania, jakie uwielbiają sobie urządzać, kiedy są w Zakopanem. Być może żona Sławomira nie zdążyła po takowej przebrać, albo byli umówieni zaraz po występach. Nie zeszłą bowiem do garderoby po wszystkim.
Lubią randkować
A może powód jest jeszcze inny? Skoro Sławomir nie raz zachwycał się, że ma tak piękną żonę, iż cały czas czuje się jakby był z panną młodą. Może fantazja uderzyła mu do głowy? Wszak zanim schudł dostał od Kajry publiczną obietnicę : – Jeśli Sławomir zrzuci 15 kilo, to ma kizi-mizi, kiedy chce. Bez marudzenia, bez narzekania. Czyżby zatem coś było na rzeczy.
Jednak nie wszystko wygląda tak wesoło jakby państwo Zapała chciało. Równo przed rokiem coś sobie obiecali.
- Mam nadzieję, że w nowym roku znajdziemy więcej czasu na odpoczynek. Miniony rok był bardzo pracowity. Chcielibyśmy w 2022 więcej swoich rzeczy robić i żebyśmy mieli więcej czasu dla siebie, np. na randki.
Pracują więcej
Wykonawcy hitu „Miłość w Zakopanem” jednak poległ sromotnie na tym postanowieniu. Jesienią Kajra przyznała nam wprost: - Czasami wraca z zakupów i sam jest zszokowany, że jest aż taka różnica w cenach. Oczywiście, że odczuliśmy inflację, czy przy płaceniu rachunków, czy przy robieniu codziennych zakupów, ale staramy nie skupiać się na tym. Po prostu pracujemy trzy razy więcej. Przede wszystkim chcemy się skupić na pracy i na tym co mamy do zrobienia. Zbyt dużo jest negatywnych wiadomości w obecnym czasie, a my pracujemy w rozrywkowych programach, więc nie możemy dać się ponieść negatywnym emocjom.
Może zatem w Zakopanem mieli choć trochę czasu dla siebie...