Adriana Kalska oraz Mikołaj Roznerski przez kilka lat uchodzili za idealnie dobraną parę. Aktorzy byli partnerami zarówno w życiu prywatnym, jak i na ekranie - w "M jak miłość" grają bowiem małżeństwo. Od zawsze raczej stronili od wspólnego pozowania na ściankach i dbali o swoją prywatność, jednak fani zauważyli, że coś między nimi jest nie tak, gdy przestali obserwować swoje profile na Instagramie.
Jakiś czas po pojawieniu się spekulacji o rozstaniu Adriany Kalskiej i Mikołaja Roznerskiego plotki potwierdziła sama aktorka. Wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że ich drogi rozeszły się w połowie grudnia 2021, jednak w dalszym ciągu są partnerami zawodowymi.
Choć ostatni czas musiał być dla niej trudny, Adriana Kalska nie zrezygnowała z aktywności w mediach społecznościowych. Już po rozstaniu aktorka otrzymywała liczne zapytania o swój związek oraz jego zakończenie, postanowiła jednak nie odpowiadać na żadne z nich. W rozmowie z portalem Jastrząb Post po raz pierwszy opowiedziała o rozstaniu z Mikołajem Roznerskim. Zapytana o plany na Dzień Kobiet, mówiła:
Nie mam żadnych planów. Staram się dbać o siebie każdego dnia i sprawiać sobie małe przyjemności. Myślę, że tego dnia również będę to robiła. Dziękuję wszystkim za życzenia. Życzę wszystkim kobietom siły, zdrowia i radości. Tak na co dzień. I dużo miłości.
Koniecznie sprawdź: Była gwiazda "M jak miłość" pokazała piersi! Zobacz jej odważne zdjęcia
Mimo problemów w życiu prywatnym Adriana Kalska może liczyć na wsparcie ze strony nie tylko najbliższych, ale także fanów. Jak deklarowała aktorka, otrzymuje sporo wiadomości, które podnoszą ją na duchu.
Bywają różne wiadomości. Dostaję dużo pozytywnego feedbacku odnośnie mojej pracy, wsparcia mentalnego, życiowego, co jest bardzo miłe. Spotykam się z wielką sympatią w tych wiadomościach. Dziękuję Państwu bardzo. Mimo że czasami nie odpisuję, jednak to czytam. I jest mi bardzo miło. Cieszę się, że Państwo doceniają moją osobę, moją pracę i mnie - mówiła.
Polecany artykuł:
Adriana Kalska przekonywała, że czuje się świetnie. Aktorka podkreśliła także, jak ważna jest miłość do siebie, dodając, że gdyby na świecie panowała miłość, nie dochodziłoby do wojen. "Niech to się wszystko skończy. Niech każdy zajmie się sobą i nie krzywdzi innych" - apelowała.
Zapytana o pracę z Mikołajem Roznerskim w "M jak miłość", odparła krótko:
Odpowiem tyle, że nam pracuje się tak, jak nam się pracowało, bo profesjonalnie podchodzimy do pracy. Nie będę nic więcej komentować, bo jasno wyraziłam się na swoim Instagramie. Proszę o uszanowanie mojej prośby.
Zobacz, które gwiazdy wciąż czekają na wielką miłość: