Po pierwsze Kamil wyznał, że porzucił plan zdawania do szkoły oficerskiej. Program "Mam talent" ostatecznie zrewidował jego życiowe marzenia i aspiracje. Wojsko nie jest już dla Bednarka powołaniem. I dobrze!
Życie wokalisty po występie w programie nabrało szalonego tempa. Wszystko układa mu się znakomicie. Wyszła płyta zespołu Star Guard Muffin, którego jest frontmanem, gra koncerty w całej Polsce.
- Spełniły się moje najskrytsze marzenia, trudno mi to opisać - wyznał Bednarek. - Płyta miała wyjść na wiosnę, ale ostatecznie wypuścililiśmy ją już teraz. Świetnie się sprzedaje, a najważniejsze, że możemy grać koncerty przy pełnych salach, mogę się przyczyniać do rozprzestrzeniania reggae na całą Polskę. To niesamowite uczucie!
Przeczytaj koniecznie: Mam talent, kto powinien wygrać: Welc, Bednarek, Jeszka czy Ejzenberg - SONDA