Kilka dni temu media obiegła informacja, że Antek będzie włodarzem nowej celebryckiej organizacji MMA. W sobotę na profilu aktora ukazało się zdjęcie, które wywołało prawdziwą burzę. Widzimy na nim Królikowskiego w towarzystwie sobowtórów Putina i Zełenskiego. "Zawsze chciałem uratować świat, choćby symbolicznie. 30 kwietnia w Opolu dojdzie do spotkania dwóch facetów, wyglądających jak ci, którzy muszą ze sobą poważnie porozmawiać… Dochód z freak fightu zostanie przeznaczony na pomoc dla ofiar wojny w Ukrainie" – napisał.
Internauci nie kryli zażenowania. Wśród wpisów pojawił się m.in. ostry komentarz Kamila Glika. "Ciebie po...ło do końca idioto?" – napisał obrońca reprezentacji. Wtórowały mu inne gwiazdy, m.in. Anja Rubik (39 l.) i Maciej Dowbor (44 l.) z żoną Joanną (44 l.).
Zareagował nawet prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
"Opole, tak jak cała Polska, pomaga uchodźcom i walczącym Ukraińcom. Będziemy robić to dalej! Organizatorzy tej pseudogali nie uprzedzili miasta o tak paskudnych pomysłach na "promocję" swojego wydarzenia. Wydałem już polecenia uniemożliwienia realizacji tego idiotycznego pomysłu w Opolu" – napisał prezydent.
Detektyw Krzysztof Rutkowski (62 l.), który ostatnio był w Ukrainie, jest oburzony zachowaniem aktora.
– To jest skandal, żeby osoba świadoma sięgała po tego rodzaju instrumenty reklamowe dla siebie i dla federacji! – grzmi Rutkowski i dodaje: – Panie Królikowski! Myślę, że musi sobie pan poszukać dobrego lekarza i zmień pan kawę, którą pan pijasz, bo widocznie panu szkodzi. Następnym razem zapraszam pana do Kijowa, żeby zobaczył pan, jak to wygląda na żywo.