Kamiński nie zdążył rozwiązać tajemnicy śmierci przyjaciela

2023-01-13 5:05

Nie cichną echa nagłej śmierci znanego artysty Emiliana Kamińskiego (+70 l.). Odszedł nagle 26 grudnia i spoczął przed tygodniem na warszawskich Powązkach. Nie każdy wie jednak, że aktor i jego żona Justyna Sieńczyłło (53 l.) byli zaangażowani w rozwiązanie zagadki śmierci znanego dziennikarza Bohdana Gadomskiego (+70 l.). Zmarł on w kwietniu 2020 r., ale sąd w Łodzi ciągle bada okoliczności jego śmierci i powstałego testamentu.

M jak miłość. Wojtek Marszałek (ś.p. Emilian Kamiński)

i

Autor: MTL Maxfilm

Przyjaciele Gadomskiego, m.in. aktorka Katarzyna Śmiechowicz (53 l.) mieszkającą w Los Angeles, od początku byli zaangażowani w sprawę tajemniczej śmierci dziennikarza "Angory". Najpierw poszukiwali zaginionego, potem rozpoczęli akcję wynajęcia detektywa.

Emilian Kamiński wraz ze swoją żoną Justyną Sieńczyłło jako jedni z pierwszych i nielicznych artystów w Polsce nie wahali się ani chwili i dołączyli do tych działań – powiedziała nam Śmiechowicz. Dodała też, że Kamiński z Sieńczyłło z czystej przyzwoitości ludzkiej oraz z dobrego serca dzielnie do końca wspierali tę akcję.

Kamiński był prawym człowiekiem i bardzo mu zależało, aby wyjaśnić okoliczności zaginięcia, a potem tajemniczej śmierci Gadomskiego. Wierzył, ze sprawiedliwości powinno stać się zadość, a winni powinni być ukarani – podkreśla aktorka.

Tajemnicza śmierć Gadomskiego

Śmiechowicz i Artur Gotz, który współpracował z Teatrem Kamienica, od samego początku byli inicjatorami akcji, a pomoc Kamińskiego była ogromnie ważna. – Na pewno stała się nieprawość i na pierwszy rzut oka widać, że to było nadużycie, szwindel po prostu – mówił otwarcie Kamiński, który był od lat przyjacielem zmarłego dziennikarza.

Obecnie prowadzone są równocześnie trzy sprawy sądowe: o fałszerstwo testamentu, kradzież oraz postanowienie spadkowe, dodatkowo chodzi o ustalenie winnych śmierci Gadomskiego. Wiadomo m.in., że w ostatnim okresie życia przy jego łóżku pojawił się śpiewak operowy ukraińskiego pochodzenia – pan Borys. To wówczas całkowicie zmienił się testament pana Bohdana i majątek otrzymał tenor.

Po śmierci dziennikarza szpital zawiadomił prokuraturę. Po Gadomskim było co odziedziczyć, m.in. mieszkanie w Łodzi, konta w banku i archiwa unikatowych nagrań artystów polskich i zagranicznych oraz fotografie, np. zdjęcia z domu Violetty Villas.

"Emilian spocznie w pokoju"

Na chwilę obecną wiadomo, że śmierć Bohdana Gadomskiego nie była przypadkowa, bowiem podano mu insulinę z 10-krotnym przedawkowaniem, a jego opiekunom sąd postawił zarzut „umyślnego spowodowania śmierci”.

Przyjaciele Gadomskiego nie cieszą się z obrotu sytuacji, ale wspólny cel zbliżył ich bardzo, a wyjaśnianie prawdy utwierdziło ich w przekonaniu, ze warto działać w imię słusznej sprawy. Nawet jeśli nie jest to łatwe i wygodne dla innych. Bohdan i Emilian będą mogli odpoczywać w spokoju – powiedział nam jeden z Polonusów.

Marta J.Rawicz

Czy nie wymagasz od siebie zbyt wiele?

Posłuchaj, jak wyznaczać sobie cele, aby być SZCZĘŚLIWYM!

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają