Program "Stand Up. Zabij mnie śmiech" prowadzony przez Tomasza oraz Mariusza Kałamagę (29 l.) nie okazuje się być sukcesem. Kammelowi zarzuca się brak luzu, wyrobienia. Jak donosi "Fakt" szefowie Polsatu nie są z niego na razie zadowoleni i chcą, żeby Tomek usunął się nieco w cień Kałamagi.
"Według naszych informacji właśnie dlatego Kałamaga będzie teraz bardziej eksponowany z dwójki gospodarzy programu. Dostał ponadto pozwolenie na nieco więcej improwizacji. Natomiast Kammel będzie robił to, co potrafi najlepiej, czyli miło się uśmiechał i trzymał wyuczonego scenariusza" - donosi dziennik.
Przeczytaj koniecznie: TVP nie pamięta już o Kammelu
Czy ten zabieg pozwoli programowi zyskać większe uznanie widzów? Dla Kammela to bardzo ważne, bo jak wiadomo jego powrót do telewizji nie obył się bez kontrowersji. Gdyby coś nie wypaliło, możliwe, że została by mu tylko konferansjerka. A to na pewno dla człowieka z takimi ambicjami i przeszłością byłaby porażka.
Czy waszym zdaniem Tomasz Kammel będzie jeszcze błyszczał w Polsacie?