W Czechach rozpisują się, że to trochę mało jak na taką gwiazdę, którą zna pół Europy. Np. w Polsce Szymon Majewski (44 l.) za reklamowanie banku dostał ponad 3 mln zł.
W dodatku czeski piosenkarz kręcąc reklamę, nie miał żadnych specjalnych życzeń. W ogóle nie marudził, a na koniec jeszcze dodał: - Świetnie się bawiłem przy kręceniu tego filmu.