Ślub Karola Strasburgera i młodszej od niego o 37 lat Małgorzata Weremczuk to prawdziwe zaskoczenie. O wydarzeniu, poinformowała świeżo upieczona małżonka na swoim profilu facebookowym. Na ślubnym kobiercu zakochani stanęli w sobotę 10 sierpnia. W malowniczej scenerii powiedzieli sobie TAK. Natura gościła nie tylko na zewnątrz w miejscowości Konstancin-Jeziorna, ale była też motywem przewodnim imprezy. Prowadzący "Familiadę" miał na sobie wzorzystą muszkę w odcieniach zieleni. Idealnie pasowała do kreacji panny młodej. Weremczuk zaprezentowała się w długiej sukni z seksownymi rozcięciami. Zdobiły ją jasne kwiaty, a na głowie zamiast welonu pojawiła się subtelna opaska.
Zobacz także: Strasburger o związku z 37 lat młodszą kobietą: Dbam, by nie wkradła się rutyna
Po uroczystości zakochani złożyli podziękowania swoim najbliższym: - Jako MĄŻ i ŻONA dziękujemy naszej Rodzinie, wszystkim życzliwym nam osobom i Przyjaciołom, którzy wierzyli w nas i dzięki, którym mieliśmy siłę by dążyć do wspólnego celu jakim jest MAŁŻEŃSTWO i MIŁOŚĆ - wyznała na Facebooku Weremczuk. Przyznała też, że dopiero po 10 latach przyjaźni partnerzy zdecydowali się na ślub: - Po 10 latach naszej PRZYJAŹNI i budowania RAZEM tego niezniszczalnego fundamentu, wstąpiliśmy w związek małżeński i przyrzekamy, że uczynimy wszystko aby nasze małżeństwo, było zgodne, szczęśliwe i trwałe. Zobaczcie, jak prezentowali się nowożeńcy i ich sala weselna:
Zobacz także: Młoda partnerka Strasburgera wyznaje: To nie jest mężczyzna, który zadowoli się byle kim