W Łodzi trwa Fashion Week. W ten weekend wszystkich zelektryzował widok Michała Witkowskiego, który najpierw przyszedł na pokazy w różowej czapce z symbolem SS, a potem pokazał się w masce przeciwgazowej. I to w przeddzień 72. rocznicy powstania w getcie warszawskim. Wszyscy uczestnicy imprezy byli zniesmaczeni. Od razu pojawiły się komentarze na temat kontrowersyjnej stylizacji pisarza. - Rozumiem, że Michał Witkowski niedługo wydaje książkę i każda promocja, sposób przypomnienia o sobie wydaje się ważny, w imię zasady- nieważne jak, byle po nazwisku. Staram się pojąć. Ale nie ma mojej zgody na coś takiego. Nie rozumiem, dlaczego organizatorzy Fashion Week nie zrobili NIC by temu zapobiec. Zwrócić uwagę "szafiarzowi" - napisała na Onet.pl Karolina Korwin-Piotrowska. I to jedyna stonowana recenzja zachowania literata. Karolina Malinowska nazwała go imbecylem: - Czy ten Pan ma pojęcie co to za symbol? Mam nadzieję, że nie... Bo jeśli tak to oznacza, że jest zwykłym imbecylem. I jestem delikatna.
W łajaniu pisarza wzięła udział też Ewa Chodakowska. Podzieliła się swoją opinią na temat Michała Witkowskiego na Facebooku: - Sprzedać honor za błysk flesza i tani gossip .. Desperat!! Marność nad marnościami !! Miliony się w grobach przewracają !! Dosadnie o Witkowskim i towarzystwie modowym wyraził się też Filip Chajzer: - Jedno pytanie. Czy na tej pustej imprezie nie było ani jednego rozsądnego człowieka, który zdzieliłby go w ten pusty łeb? Ja rozumiem, moda, skrzywienie psychy, kretyńska homo bohema, ale na miłość boską, są jakieś granice!
A wy co myślicie o postawie Witkowskiego? Nota bene, twórcy polskiej kultury?
Zobacz: Michał Witkowski o Leszczyńskim: Robert nauczył mnie tlenienia włosów
Czytaj: Fatalny strój Michała Witkowskiego. Ręce na głowie i pończochy! [ZDJĘCIA]