- Bardzo często pozwalam swoim chłopcom ubierać się w to, co im się marzy. Daję synom dowolność. Cieszę się, że chcą kształtować swój gust. W sklepach wybierają, co im się podoba. Później sama oceniam te rzeczy, biorąc pod uwagę, czy cena odpowiada jakości, wykonanie i użyteczność, ale zazwyczaj kupuję - opowiada nam żona Oliwiera Janiaka (44 l.)
Zobacz także: Karolina Malinowska w święta spełni marzenia biednych dzieci