Karolina Pajączkowska, w przeszłości związana z TVP, będzie gwiazdą w nowym miejscu. A takie przynajmniej ma plany. Prezenterka postanowiła przenieść swoją działalność do sieci i założyła kanał na Youtubie. Trzy razy w tygodniu będzie tam udostępniać wydanie autorskiego programu "Karolina Pajączkowska Show". Produkcja ma mieć charakter informacyjno-publicystyczny. - Format będzie przypominać program Candace Owens z platformy Daily Wire. O ile sama Candace porusza tematy bliskie prawej strony sceny politycznej, o tyle u mnie przekaz będzie bezstronny. W moim programie obok newsów pojawia się monologi oraz analizy zjawisk i wydarzeń - mówi Karolina Pajączkowska w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl. Na jakie tematy można tam liczyć? Będzie polityka, sprawy społeczne, lecz także materiały geopolityczne oraz międzynarodowe. W każdym odcinku - kilka tematów. Pajączkowska zapewnia, że będzie to "dziennikarstwo bardzo zaangażowane". Program ma mieć wymiar edukacyjny, gościć w nim będą eksperci z różnych dziedzin. Prezenterka nie wyklucza wyjazdów zagranicznych i realizowania tematów na świecie.
Czytaj również: Karolina Pajączkowska kilka miesięcy temu z hukiem odeszła z TVP. Tak skomentowała ostatnie zmiany
Karolina Pajączkowska po zniknięciu z TVP ma już kolejną pracę! Będzie gwiazdą w nowym miejscu
Karolina Pajączkowska liczy, że jej program będą oglądać przede wszystkim młodzi ludzie i to do nich kieruje swoje show. Premiera odcinków planowana jest na poniedziałki, środy i piątki, ok. godz. 15:00 na kanale Youtube. Każdy odcinek będzie trwał do 45 minut.
"Za projekt odpowiada spółka Spider News Network, w której Karolina Pajączkowska ma 75 proc. udziałów. Reszta należy do spółki ubezpieczeniowej z polskim kapitałem MAK Ubezpieczenia Sp. z o.o. - Inwestor będzie obecny w postaci logo. Gwarantuje on pełną niezależność dziennikarską, nie będą miała żadnej narzuconej agendy tematów - mówi Pajączkowska", podają Wirtualne Media.
W przeszłości Pajączkowska pracowała w TVP oraz TVN-ie. Z telewizją publiczną rozstała się po aferze, jaka wybuchła w tamtejszych mediach. Jej kontrakt wygasł z początkiem listopada 2023 roku i nie został przedłużony. Na początku września, przed tymi wydarzeniami, Pajączkowska opisywała, że bezskutecznie próbowała zgłosić prezesowi TVP, że ówczesny dyrektor TAI - Michał Adamczyk - zachowywał się wobec niej nieodpowiednio. Sprawa została jednak zamieciona pod dywan. Czy teraz Pajączkowska odżyje w internecie? Nie wiadomo. Rozpoznawalność w mediach tradycyjnych nie daje bowiem gwarancji sukcesu w sieci, czego nauczyły nas porażki wielu doświadczonych dziennikarzy. Czas pokaże.