Minione miesiące to złoty czas w życiu zawodowym Piotr Adamczyka. Zagrał w produkcjach światowych gigantów jak: Disney+, Amazon oraz Apple. Każda z kreacji została dobrze przyjęta przez krytyków. Karierę w USA robi także jego żona – Karolina Szymczak zagrała u boku Brada Pitta (60 l.) w filmie „Babilon”. Jak sama wyznała, w kraju nie jest poważnie traktowana przez producentów. – Teraz nie dostaję propozycji w Polsce, bo ludzie patrzą na mnie przez pryzmat znanego męża. Fakt, że jestem jego żoną, automatycznie dorysowuje mi się stereotypowe cechy „żonki”, która nie ma nic ciekawego do zaproponowania światu. Tymczasem ja nazywam się Karolina Szymczak, skończyłam amerykańską szkołę aktorską, studia dziennikarskie w Polsce, ciężko pracuję na swój sukces i nie jestem własnością męża – mówiła w NOIZZ.
Z tego też powodu ona została w USA, a Piotr Adamczyk wrócił do Polski, gdzie czekała na niego główna rola w serialu TVN. Oboje za sobą tęsknili, ale rozumieli, że każdy ma swoją pracę. - Dzieli nas ocean, ale myślę, że przyjdzie taki moment, kiedy coś wymyślę i zaskoczę Karolinę - powiedział aktor w rozmowie dla cozatydzien.tvn.pl.
Karolina Szymczak wróciła do Polski!
Ale jak na razie to Karolina zaskoczyła Piotra. Aktorka spakowała dwa psy i przyleciała do kraju. Aktor czekał na nią na lotnisku. Gdy ich spotkaliśmy na ich twarzach malowało się szczęście. Teraz znowu będą mogli cieszyć się sobą...