Paulina Krupińska spełnia się od niespełna trzech lat w roli prowadzącej "Dzień dobry TVN". Prezenterka, która karierę w show-biznesie rozpoczynała jako modelka, biorąc udział w konkursie piękności, nie spodziewała się, że dzisiaj w taki sposób będzie zarabiała na życie. Wielu osobom wydawało się, że mimo przyjemnej pracy, nie ma lekko w życiu, ponieważ do studia śniadaniówki dojeżdża aż z Podhala. Jak jednak wyznała w ostatnim wywiadzie z reporterem "Super Expressu", nigdy w górach nie mieszkała, a jedynie pomieszkiwała. Do kogo należy więc dom, z którego widoki na góry zapierają dech w piersiach?
To dla niej Sebastian Karpiel-Bułecka wybudował dom na Podhalu! Co na to Paulina Krupińska?
Paulina Krupińska przyznała w wywiadzie, że podróż do pracy nie spędza jej snu z powiek, ponieważ razem z mężem i dziećmi mieszka na warszawskim Wilanowie. Jest zaskoczona, że wszyscy uważają, że na co dzień przebywa na Podhalu, co więcej, że tam ma dom.
- Słuchaj, my mieszkamy na Wilanowie, na stałe. To jest kłamstwo, że my mieszkamy na Podhalu! Tamten dom, to jest dom, który Sebastian wybudował dla swojej mamy, żeby wróciła ze Stanów Zjednoczonych, co się stało, jak Tosia się urodziła. To nie jest nawet wielki dom, jest mniejszy od tego, który mamy w Warszawie i jeździmy tam, jak mamy wolne czy jakąś większą przestrzeń czasową. Natomiast nasze dzieci mają obowiązki szkolne, Tosia poszła do pierwszej klasy, więc nie możemy sobie teraz tak kursować, kiedy chcemy, tylko raczej w okresie np. świątecznym.
Na Instagramie prezenterki nie brakuje jednak ujęć z domu teściowej, z którego widoki zawsze zachwycają internautów. Zaskoczyło was wyznanie gwiazdy?