"Ale zaczęłam dzień. W szpitalu" - taki wpis pojawił się na Facebooku Kasi wczorajszego ranka. I zdjęcie ze szpitalnego łóżka, na którym aktorka jest bardzo blada. Przerażeni fani zaczęli pytać, co się stało. Życzyli zdrowia. Po kilkudziesięciu minutach aktorka uspokajała: "Dzięki za troskę. Fałszywy alarm. Jestem po niedawno przebytej chorobie ciągle słaba. Zakręciło mi się w głowie i wolałam wszystko sprawdzić. Dostałam kroplówkę i już mi od razu lepiej".
- Ale co naprawdę się stało? - pytamy Aldonę Wleklak, agentkę aktorki.
- Kasia poczuła się źle we wtorek wieczorem. Następnego dnia miała zaplanowaną sesję fotograficzną, ale nadal źle się czuła. Marcin nie chciał ryzykować, postanowił zawieźć ją do szpitala - opowiada "Super Expressowi" menedżerka i dodaje: - Kasia przechodzi badania, krew, ciśnienie... Najprawdopodobniej jeszcze kilka godzin zostanie na obserwacji. Więcej będzie wiadomo za dwa, trzy dni, gdy będą wyniki badań. Jedno mogę powiedzieć, Kasia nie jest w trzeciej ciąży.
Kasia Cichopek zasłabła! Co się stało?
Zasłabnięcie, zdaniem Aldony Wleklak, mogło być spowodowane przemęczeniem aktorki.
- Dwójka małych dzieci, praca, przygotowania do świąt... - wylicza menedżerka.
Mamy nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy. Pani Kasiu, życzymy zdrowia!