Kasia Cichopek: Nie rozwiodłam się przez formalności!

Medzia

2014-03-20 3:00

To się nazywa rozsądek. Znana aktorka Katarzyna Cichopek (32 l.) wie, co może scementować każdy związek. To ślub. Formalności związane z rozwiązaniem przysięgi małżeńskiej według artystki skutecznie zniechęcają do rozstania.

Najnowsze z działu

Ale wyrosła!

Karolina Sawka miała tylko 9 lat, gdy zrobiła furorę. Teraz to mężatka po 30! Co się z nią dzieje?

Wielka aktorka odeszła nagle

Urządzała imprezy, o których było głośno. Jedna z nich zakończyła się tragedią

Co dziś robi?

To był skandal! Gwiazda "M jak miłość" słono zapłaciła za pijacki wybryk

Wielkie poruszenie

Z samego rana nadeszła wiadomość o Piasku! "Popłakałam się"

Sprawdź się

QUIZ PRL. Polityk czy piosenkarz? Na rozgrzewkę Kania, Niemen, Klenczon i Kiszczak

Gwiazda "M jak miłość" musi wiedzieć, co mówi, bo jeszcze niedawno było głośno, że rozwodzi się z tancerzem Marcinem Hakielem (31 l.).

Kasia i Marcin są małżeństwem już od 6 lat. Przez ten czas przechodzili wiele kryzysów. Największy na przełomie 2012 i 2013 roku. Para nie mieszkała wtedy razem. Mówiło się, że to definitywny koniec, aż... cały świat usłyszał, że aktorka spodziewa się drugiego dziecka. Wtedy małżonkowie znowu zaczęli pokazywać się razem. W jaki sposób udało się im ocalić związek i nie ulec złym emocjom? Kasia dziś może już wszystko wytłumaczyć.

- To ślub. Ślub cementuje i utrudnia rozstanie. Dzisiaj ludzie bardzo szybko się rozstają, podejmując raptownie tę decyzję, najczęściej w emocjach. Później emocje gasną, trzeba przejść przez wszystkie formalności i niektóre pary się nawracają - wyznała aktorka w rozmowie z "Super Expressem" i dodaje: - Przysięga mocniej wiąże. Dzięki ślubom wiele par przetrwało kryzysy i jest nadal razem.

Zobacz: Katarzyna Cichopek odsłoniła PIERSI! WOW! Ale dekolt

Całe szczęście, że Kasia i Marcin stanęli na ślubnym kobiercu i formalności związane z rozwodem skutecznie zniechęciły ich do rozstania. Dzięki temu znowu mogą rozkoszować się życiem rodzinnym i zająć wychowaniem swoich dzieci - Adasia (5 l.) i Helenki (4 mies.).