Skrzynecka grzęźnie w błocie (GALERIA!)

2009-11-18 5:00

To się w głowie nie mieści. Niemalże w centrum Warszawy leży błoto przypominające bagna Florydy. Może to przymiarka do nowej atrakcji turystycznej stolicy, ale na razie to niebezpieczna pułapka. Co więcej, wpadają w nią nasze rodzime gwiazdy!

Jakież przerażenie nas ogarnęło, gdy pośród zwałów błota zobaczyliśmy uroczą Kasię Skrzynecką (39 l.). Przedzierała się do samochodu niczym żołnierz przez poligon. Co prawda robiła to z wielką gracją, ale zniszczyła drogie skórzane butki.

Takie obrazki funduje warszawska Praga. Kasia Skrzynecka przyjeżdża tu regularnie do gabinetu stomatologicznego.

Ostatnio nieświadoma czyhającej na nią pułapki Katarzyna zaparkowała samochód nieopodal gabinetu i nagle przeżyła szok! Nie miała pojęcia, jak wysiąść z auta, żeby się nie utopić w błotnej, odrażającej kąpieli.

Prowadząca "Taniec z gwiazdami" nie miała czasu na szukanie innego wolnego miejsca parkingowego. Za to dzielnie zdecydowała się pieszo przedzierać w kierunku gabinetu. Zrobiła to szalenie zgrabnie, delikatnie stawiając małe stópki między śliskimi, brudnymi muldami.

W końcu Kasi udało się dotrzeć do lekarza. Jednak kiedy wyszła już od niego, jej twarz ponownie stężała ze smutku i przerażenia - aktorkę czekała powrotna droga do auta. Przez te same błotne masy.

Ach, jaka szkoda, że nie było obok niej męża Marcina Łopuckiego (35 l.), mistrza fitnessu. Taki umięśniony heros w mig porwałby ją i przeniósł do auta ponad bagnami Pragi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają