Kasię spotkaliśmy w centrum Warszawy. Aktorka miała akurat przerwę podczas kręcenia kolejnych odcinków serialu telewizyjnej Dwójki. Dlatego korzystając z okazji, postanowiła wybrać się na kawę. Niestety, w pobliżu miejsca pracy nie znalazła żadnej miłej kawiarni.
Przeczytaj koniecznie: Kasia Cichopek cieszy się, że jest ciepłą kluską
Nie porzuciła jednak swojego zamiaru, by napić się wymarzonego espresso ze spienionym mlekiem. Razem z koleżanką z planu, Andżeliką Piechowiak (29 l.), wsiadła do autobusu i pojechała na ulubioną kawę na Mokotów. Nie w głowie było jej zamawianie taksówki. Za bezcelowe uznała też jechanie samochodem - korki, problemy z parkowaniem. Niepotrzebny stres.
- Wkońcu od tego jest komunikacja miejska - zapewne pomyślała Kasia, kasując bilet.
Czyż inne gwiazdy nie powinny brać z niej przykładu?