Kasia Moś uwielbia zwierzęta. Cała jej rodzina darzy miłością czworonogi, dlatego po jej rodzinnym domu zawsze biegały psy i koty. W „Dzień Dobry TVN” artystka przyznała, że wszystkie zwierzęta biorą ze schroniska, dając im drugi dom. Niedawno wystąpiła nawet w programie "Misja Pies", w którym również adoptowała psa.
Ostatnio do rodziny Kasi Moś dołączył pies ranny w wojnie na Ukrainie. Zwierzę nie ma dwóch przednich łap. Rodzinie udało się kupić wózek inwalidzki dla psa, dzięki czemu może się poruszać. "Zaadoptowaliśmy psa wspólnie z ciocią i kuzynką. Kuzynka znalazła go przez fundację. Bardzo poruszyła nas historia Lalusia, postanowiliśmy się nim zająć" - powiedziała w "Dzień Dobry TVN".
Zwierzę obecnie przebywa u cioci Kasi Moś, która ma dom z dużym ogrodem. Pies może swobodnie biegać na zewnątrz i powoli zapomnieć o traumie wojny.