Kasia Skrzynecka straciła swojego najlepszego przyjaciela

2015-06-10 4:00

Wielki smutek w domu Katarzyny Skrzyneckiej (45 l.). Właśnie odszedł jej ukochany piesek o imieniu Lew. Śliczny rudy cocker-spaniel był częścią rodziny aktorki od 13 lat. - To był niezwykły przyjaciel - wspomina go Kasia.

Śmierć ukochanego zwierzaka to ciężkie przeżycie. Kasia Skrzynecka nie może pogodzić się z odejściem ukochanego pupila. Dla niej, tak jak i dla wielu innych właścicieli czworonogów, ich odejście jest tak samo bolesne, jak śmierć bliskiej osoby.

"Ukochany nasz Lew poszedł do nieba. 13 lat razem. Zawsze będzie w naszym sercu, wachlując ogonem. Niezwykły przyjaciel, niezwykłe serce, niezwykła mądra psia dusza" - napisała Skrzynecka na swoim profilu w Internecie.

Do wpisu dołączyła pamiątkowe zdjęcia swoje, męża i małej córeczki Alikii (4 l.) z psiakiem.

Kondolencje natychmiast zaczęły składać jej inne gwiazdy.

"Kasiu, wiesz, jak Ci współczuję. Po prostu cały czas myślę o tobie. Stracić ukochane zwierzę, to stracić kawałek życia, który ono było z nami. Mój Dżek ma 13,5 i po prostu umieram ze strachu, że mógłby odejść. Tylko ja już nie wezmę następnego, bo jestem za stara. Całujemy Cię z Dżekiem serdecznie" - napisała Zofia Czerwińska.

Zobacz: Katarzyna Skrzynecka walczy o rozwód, by ponownie wyjść za mąż

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki