Kac Vegas to film już niemal kultowy. Dla Kasi Tusk wydawał się jednak głupi i żenujący, choc go nie oglądała.
Na ekrany polskich kin właśnie weszła druga część Kac Vegas (tym razem akcja dzieje się w Bangkoku).
Przeczytaj koniecznie: Kasia Tusk jest BARDZO zajęta. Przerósł ją sukces jej bloga?
- Nie wiem, jak to się stało, ale na skutek różnych zbiegów okoliczności i braku jakiejkolwiek alternatywy, znalazłam się wraz z moim chłopakiem i przyjaciółką przed salą kinową, trzymając w ręku bilet i popcorn, oczekując na rozpoczęcie seansu. W wyobraźni widziałam już siebie zakrywającą oczy ze wstydu - czytamy na Make Life Easier.
Jak się okazało, film Kac Vegas 2 przypadł jednak Kasi Tusk do gustu. - Cóż, nie będę ściemniać, że dzięki tej produkcji wspięłam się na wyżyny intelektualne i odkryłam nowy sens życia, ale ważne jest to, że gdy pod koniec pojawiły się napisy, światła znów się zapaliły, a ludzie powoli zaczęli zmierzać do wyjścia, ja wciąż radośnie rechotałam.