Aktorka w rozmowie z "Twoim Imperium" przyznała, że krytyka dość często ją śmieszy. Szczególnie, gdy jedni komplementują jej fryzurę czy figurę, a w innej gazecie czyta zupełnie inne opinie. Do tego, aby nabrać dystansu, potrzebowała jednak trochę czasu. Na początku bowiem krytyka bolała ją.
Przeczytaj koniecznie: Kasia Zielińska wyznaje: Potrzebuję przestrzeni
- Ale już dawno przestała. Nie warto się przejmować, bo od tego można zwariować. Człowiek nie jest idealny i nie zawsze mu wszystko wychodzi. Trzeba więc robić to, co się kocha, a jeśli słuchać krytyki, to tylko tej konstruktywnej. Oczywiście, otwartość na krytykę nie przychodzi łatwo, ale można się tego nauczyć.
W pełni popieramy wypowiedź Zielińskiej.
Waszym zdaniem ma rację?