Figurę spotkaliśmy niedawno szalejącą po Warszawie wypasionym srebrnym chryslerem 300c. I tym razem nie była pasażerem. Kasia osobiście dzierżyła kierownicę w dłoni. Bo Figura odzyskała niedawno prawo jazdy, które straciła w zeszłym roku przez własną głupotę. Wsiadła bowiem za kółko tuż po tym, gdy piła alkohol. Na szczęście wpadła w ręce policjantów, którzy ją srogo za to ukarali. Zabrali jej prawko na pół roku.
Miejmy nadzieję, że to już koniec kłopotów Kasi i nigdy więcej nie przyjdzie jej do głowy jazda po pijanemu. Szkoda byłoby ponownie stracić uprawnienia, szczególnie gdy ma się do dyspozycji taką limuzynę.
Samochód, który dostała Kasia, to nie bułka z masłem, kosztować może nawet 231 tys. zł. Posiada on nawigację satelitarną i może jechać nawet 270 km na godz. Niestety, pali jak smok, bo aż 23 litry na sto kilometrów. Za to przyspiesza do setki w 5,1 sekundy.
Bez dwóch zdań można pozazdrościć Kasi prezentu. Miejmy nadzieję, że go doceni i następnym razem się zastanowi, zanim sięgnie po kielicha.