Kasprzykowski zapierał się, że przed programem nie miał okazji poznać tajników tańca towarzyskiego. Tymczasem w "Twoim Imperium" możemy przeczytać wypowiedź byłej trenerki aktora - Beaty Cieszkiel-Jabłonowskiej, u której aż przez 6 lat pobierał on lekcje!
- Bartek był jednym z dziewięciu chłopaków, którzy występowali z nami. Regularnie trenował, tak jak i pozostali nasi zawodnicy, dwa razy do roku jeździł na zgrupowania, startował też w Mistrzostwach Polski Formnacji Show Dance. Był świetnym uczniem, dlatego ucieszyło nas, gdy ujawnił, że chce zdawać do szkoły teatralnej. Tam są egzaminy badające wyczucie rytmu, a on miał idealne - powiedziała była trenerka aktora, nie pozostawiając wątpliwości co do stopnia jego umiejętności tanecznych.
Jak skomentuje fakt, że aktor nie przyznał się do tego "epizodu"? - Szczecin to wbrew pozorom małe miasto. Wszyscy sie tu znają i wszyscy pamiętają, że Bartek u nas tańczył. Nie rozumiem, dlaczego zataił fakt, że taneczne umiejętności posiadł dzięki nam. To bardzo przykre - powiedziała zawiedziona Cieszkiel-Jabłonowska.
Kłamstwo ma krótkie nogi. Kasprzykowskiemu nie pozostaje nic innego jak przeprosiny. Ale czy wówczas wygra program?