- Kiedyś na planie zapytano mnie, dlaczego znowu gram głupią blondynkę. Zrobiło mi się bardzo smutno, bo przecież rzeczywiście stać mnie na więcej - wyznała aktorka w wywiadzie. - Cieszę się, gdy reżyserzy chcą mnie "złamać" i pozwalają zagrać morderczynię czy bardzo ostrą, wulgarną dziewczynę. Ktoś powiedział, że wyglądam, jak chodząca niewinność, ale ja tak naprawdę mogę też być potworem. Niestety, mam specjalizację na Marysię, Krysię i Mariolki - śmieje się Bujakiewicz.
Przeczytaj koniecznie: Katarzyna Bujakiewicz przykuła dziecko do budy! ZDJĘCIA!