Prezenterka "Pytanie na śniadanie" wyznała, że kilka lat temu producent jednego z programów telewizyjnych po tym, jak zgodził się ją zatrudnić, złożył jej niemoralną propozycję. - Wracając ze spotkania, na którym wszystko dogadaliśmy, dostałam SMS-a od tego producenta o treści: "Chciałbym, żebyś wyświadczyła mi przyjemność stopami". Nie zrobiłam tego. Programu nie poprowadziłam, poprowadziła go pewna stylistka modowa - opowiedziała Katarzyna Burzyńska (32 l.) w programie "Aleja sław".
Zobacz: Dorota Gardias po rozstaniu z partnerem poświeca się córeczce: Hania jest najważniejsza!