Był rok 2005. W telewizji TVN ruszyła druga edycja „Tańca z gwiazdami”, w której udział wzięła młodziutka gwiazda „M jak miłość”, Katarzyna Cichopek. Już podczas pierwszego tańca widać było, że między aktorką a tancerzem coś zaiskrzyło. Kasia i Marcin już w trakcie tanecznego show oficjalnie zostali parą. Ich uczucie z roku na rok było coraz silniejsze, dlatego też para zdecydowała się stanąć na ślubnym kobiercu. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie 20 września 2008 r. w Zakopanem. Rok później na świecie pojawiło się pierwsze dziecko pary, syn Adam (13 l.).
Wtedy też para przechodziła poważny kryzys, a aktorka wyprowadziła się z ich domu. W wywiadzie dla „Vivy” uspokajała fanów. – Nie, nie rozwodzimy się. Czemu mamy się rozwodzić, skoro między nami jest dobrze? Zamieszkałam na razie u mamy, podczas gdy Marcin pilnuje remontu naszego domu w Wilanowie. Stwierdziliśmy, że nic się nie stanie, gdy trochę pomieszkam z rodzicami. Zresztą jest mi u nich jak w niebie. Ale za ciasno dla nas trojga – uspokajała fanów.
Przeczytaj więcej: Marcin Hakiel zdradził Cichopek?! Jego słowa nie pozostawiają żadnych wątpliwości!
Potem pojawiły się ogromne problemy finansowe. Małżonkowie wzięli kredyt we frankach szwajcarskich, by kupić ogromną willę na warszawskim Wilanowie wartą 3,5 mln zł. Kiedy kurs dał się we znaki, rata kredytu urosła do 21 tys. miesięcznie. Kłopoty finansowe nie wpływały dobrze na ich relacje. Ostatecznie nieruchomość udało się sprzedać, a oni zamieszkali w 100-metrowym apartamencie na warszawskiej Sadybie.
dalsza część tekstu pod galerią
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel szczęśliwi po rozstaniu. Zobacz zdjęcia:
W 2013 r. na świat przyszła córka Helenka (9 l.), co spowodowało, że plotki o kryzysie w związku definitywnie ucichły. – Mieliśmy z Marcinem gorsze chwile i być może gdybyśmy nie mieli ślubu, łatwiej byłoby zakończyć wszystko jednym ostrym cięciem.(…) Ale składaliśmy sobie przysięgę, mamy dzieci i choćby dla nich warto się starać. Walczymy o nasz związek – wyznała Kasia.
Lepiej było tylko przez chwilę. W 2019 r. para zaczęła się mijać. – W tygodniu raczej nam się nie zdarza, żeby zjeść posiłek w swoim towarzystwie. Nie pamiętam, kiedy razem jedliśmy obiad w zwykły dzień. Weekendy oczywiście spędzamy rodzinnie – narzekała w rozmowie z nami aktorka.
Zobacz: Katarzyna Cichopek uciekła z planu "M jak miłość". Tak sobie radzi bez Hakiela
W ubiegłym roku po raz kolejny pojawiło się światełko w tunelu. Kasia opowiadała o przyjaźni z Marcinem. – To jest taki solidny fundament naszego związku. Patrzymy w jednym kierunku, mamy wspólny cel. Małymi krokami, ale cały czas idziemy do przodu – mówiła.
Jak się okazuje, para przestała jednak patrzeć w jednym kierunku, a przysięga małżeńska przestała mieć znaczenie. W połowie marca ogłosili rozstanie. Marcin zapewnił, że powodem nie była zdrada. Finał tej historii nie jest jeszcze znany, bowiem do sądu nie wpłynął pozew rozwodowy. A jak wiadomo – nadzieja umiera ostatnia...