W ostatnią niedzielę (24 kwietnia) na antenie TVN Style wyemitowano odcinek "Miasta kobiet", którego gościem był Marcin Hakiel. Niezwykle szczera rozmowa tancerza i Aleksandry Kwaśniewskiej odbiła się wyjątkowo szerokim echem na portalach plotkarskich. 39-latek zasugerował w niej, że Kasia Cichopek go zdradzała.
Od wywiadu Kasia mierzy się z potężną krytyką w sieci. Aktorka zdecydowała się nawet zablokować komentarze na swoim Instagramie. Media donosiły też o jej ostrej reakcji na telewizyjne uzewnętrznienia (jeszcze) męża. Wściekła gwiazda zadzwoniła do Hakiela i ostro mu się od niej dostało.
W dodatku teraz wybuchł kolejny gigantyczny skandal. Okazuje się, że ktoś ją podsłuchuje i nagrywa jej prywatne rozmowy. Mało tego, przesłał je do wszystkich, największych redakcji w kraju, a kompromitująca taśma trafiła również do jej pracodawców.
Aktorka mierzy się właśnie z potężnym kryzysem wizerunkowym, w dodatku na profilu "Pytania na śniadanie" zaczęły się pojawiać komentarze od widzów, którzy mają jej dość i żądają... zwolnienia jej z TVP!
- TVP proszę o zmianę! Ile można oglądać osobę wokół której jest tyle afer - czytamy w komentarzach.
Internauci bardzo ostro komentują też jej rozwód i doniesienia o romansie z Maciejem Kurzajewskim. Wielu z nich pisze, że straciło do niej sympatię przez to, że rozbiła swoją rodzinę.
- Bardzo panią lubię i szanuję, ale niestety po całym zajściu w pani życiu prywatnym, dużo pani straciła w moich oczach. Jestem osobą wierzącą i nie wyobrażam sobie rozwodu w małżeństwie, bo co Bóg złączył, niech człowiek nie rozłącza. Pani potrzebowała tylko wolności, a tej wolności było za mało, przez co woda sodowa uderzyła do głowy - czytamy w komentarzach.
Myślicie, że TVP zwolni Kasię? Przypomnijmy, że prezenterka już wcześniej miała na swoim koncie sporo poważnych wpadek. Na początku tego roku wylądowała nawet na dywaniku u szefostwa...