Katarzyna Cichopek o relacji z Marcinem Hakielem. Kto ją wspiera?
Wygląda na to, że po pierwszym szoku, Katarzyna Cichopek powoli odnajduje spokój.
- Staram się czerpać z tego, co dostaję od życia. Jestem tu i teraz. Skupiam się na danej chwili, jestem pełna nadziei, pozytywnie nastawiona do świata i mam wrażenie, że świat oddaje mi pozytywną energię. Nie da się ukryć, że mam teraz trudny czas, ale jestem przekonana, że przejdę przez to zwycięsko, bo mam niesamowite wsparcie w postaci swoich najbliższych - mamy, taty, babci. Babcia ma 98 lat, ma na imię Katarzyna, właśnie po niej mam imię… Przeżyła wojnę, przeżyła wielki głód, pandemię i jest nieprawdopodobnie pozytywną osobą, daje mi dużo energii, dużo wsparcia. Mówi mi: Kasia, my jesteśmy twarde babki, idziesz do przodu, robisz swoje i masz być szczęśliwa - opowiada „Super Expressowi” Kasia.
Zobacz: Katarzyna Cichopek po rozstaniu z Marcinem Hakielem gotowa na nowy rozdział! Jej serce jest pełne miłości
Szczęściem dla Katarzyny Cichopek są dzieci
Zapytana, czy faktycznie jest szczęśliwa, nie waha się nad odpowiedzią.
- Jestem szczęśliwa! Najważniejsza jest dla mnie najbliższa rodzina, moje dzieciaki, na nich się skupiam przede wszystkim, korzystam - tak jak teraz - kiedy są pod opieką swojego taty, kiedy mogę się skupić na pracy. Są w górach, bardzo się z tego cieszę, że spędzają wspólnie czas w sposób kreatywny. Góry zawsze były bliskie naszemu sercu i dzieciaki są związane z tradycją góralską. Ciesząc się, że fajnie spędzają czas, mam spokój w swojej głowie i mogę się skupić na pracy – słyszymy.
Katarzyna Cichopek nie narzeka na życie zawodowe
Szczęście sprzyja Kasi także w życiu zawodowym - wciąż będzie grała w „M jak miłość”, prowadziła „Pytanie na śniadanie”, dostała też dwa nowe programy. - Na antenie TVP Kobieta będę miała przyjemność poprowadzić program „Operacja aranżacja” o metamorfozach wnętrz - zdradziła nam aktorka. Drugim z nich ma być „You Can Dance - nowa generacja”.